Dziś bursztyn bałtycki już coraz rzadziej kojarzy się z konserwatywną biżuterią z dawnych czasów, a w rękach współczesnych twórców ma potencjalną szansę stać się hipsterskim materiałem oferującym nieograniczone możliwości jego zaskakująco innowacyjnych reinterpretacji – twierdzi kurator wystawy „Baltic Amber 2024 > Other Criteria”.

Blisko 100 prac autorów z 10 krajów prezentowanych jest na wystawie Baltic Amber > Other Criteria. Wśród nich znajdziemy dzieła czołowych polskich bursztynników i firm projektowych oraz unikatową biżuterię artystyczną. Co decyduje o atrakcyjności bursztynu i jego popularności wśród twórców biżuterii?

Wśród klasycznych materiałów, których najczęściej używają złotnicy, projektanci biżuterii, artyści – czyli metali i kamieni szlachetnych – bursztyn ma kilka przewag. Jest stosunkowo dostępny cenowo w porównaniu z innymi kamieniami. Jest łatwy w obróbce – to skamieniała żywica i sposób jej szlifowania / polerowania porównać można do polimerów, np. pleksi. Jest też gabarytowo dużo większy niż kamienie krystaliczne, więc umożliwia projektowanie odważniejszych form, w których ubytek surowca nie musi być rygorystycznie przeliczany na utratę karatów. Każda jego bryłka jest unikatowa, zawiera wewnętrzną tajemnicę, czyli roślinną lub zwierzęcą inkluzję. Słynny film Jurassic Park, który walnie przyczynił się do wypromowania bursztynu zwłaszcza w USA, w tym akurat wątku nie była wcale fikcją. Jest także „egzotyczny”. Z dwóch powodów: albo nie jest dobrze znany, albo jest źle znany – czyli kojarzy się z konserwatywną biżuterią z dawnych czasów. Dzięki temu w rękach współczesnych twórców ma potencjalną szansę stać się hipsterskim materiałem oferującym nieograniczone możliwości jego zaskakująco innowacyjnych reinterpretacji.

3628 4

Prof. Sławomir Fijałkowski, kurator wystawy Baltic Amber 2024 > Other Criteria




Na wystawie obecne są prace zagranicznych twórców, także spoza regionu Morza Bałtyckiego. Wybrałeś takie nazwiska jak m.in. Ruudt Peters, Alberto Dávila, Silvia Bellia czy Emma Carrau Bueno. Skąd ich zainteresowanie bursztynem? 
 

Część autorów poznała bursztyn w trakcie Międzynarodowych Warsztatów Bursztynniczych w Gdańsku, które odbywaly się z inicjatywy Biura Prezydenta ds. Promocji Miasta Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Wielu z wymienionych artystów to laureaci nagrody Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników corocznie przyznawanej w Międzynarodowym Konkursie na Projekt Biżuterii z Bursztynem Amberif Design Award, którego obecną kuratorką jest Barbara Schmidt. Nagrodą jest surowiec bursztynowy oraz indywidualna wystawa w Galerii MSB. W ten sposób zapraszamy twórców do głębszego zaznajomienia się z zaletami tego materiału i jednocześnie oferujemy im scenę prezentacji autorskich kolekcji. Dotychczas w Galerii MSB mieliśmy przyjemność zorganizować wystawy m.in. takich twórców jak Miriam Arentz, Alberto Davila, Arnald Jorda, Misato Takahashi czy Silvia Bellia.

Pozostałych twórców ze światowej czołówki udało nam się zainfekować bursztynowym wirusem w podobny sposób już nieco wcześniej, podczas trzech cykli wystaw Gdańsk Baltic Amber Biennale. Impreza ta zainicjowana w 2013 r. przez nasze Stowarzyszenie, a następnie kontynuowana w roku 2015 i 2017 we współpracy z właścicielem galerii Villa de Bondt w Gandawie Wimem Vandekerckhove oraz przy wsparciu Miasta Gdańsk – w czasach, kiedy poczuwało się jeszcze ono do aktywnego mecenatu – skupiła łącznie ponad 40 artystów z całego świata. Wśród uczestników tego cyklu wystaw wymienić możemy takie nazwiska jak Ramón Puig Cuyàs, Wilhelm Tasso Mattar, Herman Hermsen, Michael Becker, Robert Baines, Daniel Kruger, Karl Fritsch, Kim Buck, Andi Gut, Gisbert Stach, Philip Sajet, Sophie Hanagarth, Stefano Marchetti, Monika Brugger, Lisa Walker, Patricia Domingues, Tabea Reulecke, Wolfgang Rahs, Ingrid Römmig, Carme Roher, Christiane Förster, Nelly Van Oost, Shana Teugels, Warwick Freeman, Bernard François, Annelies Planteijdt, Manuel Vilhena, Tanel Veenre i Petra Zimmermann. Z powstałych w ten sposób bursztynowych obiektów, uzupełnionych przez prace polskich twórców, zaaranżowane były duże przedsięwzięcia wystawiennicze. Pierwsza to wystawa „Baltic Amber – Tradition & Innovation” prezentowana na najważniejszych wówczas targach i festiwalach, m.in. w Monachium, Mediolanie, Walencji, Brukseli, Hongkongu. Druga zaś to kontynuacja pod nazwą „Baltic Amber – Legacy & Modernity” mająca swoją premierę m.in. podczas Biennale Sztuki w Wenecji w 2019 r. Niestety pandemia przerwała ów międzynarodowy cykl, a obecne władze Gdańska koncentrują się już tylko na promocji bursztynu w samym mieście – jako lokalnej atrakcji wakacyjnej – i przestały wspierać jego obecność w obiegu profesjonalnym, galeryjnym, dedykowanym fachowej publiczności. Staramy się właśnie nadrabiać ową jakościową lukę, do czego wprost nawiązuje podtytuł wystawy „Other Criteria” – również jako zaproszenie do porównywania rezultatów i budżetów poszczególnych działań, których deklarowaną intencją powinna być promocja bursztynu w jego „światowej” odsłonie.

3628 3

ART7 Wojciech Kalandyk

 

Niezmiennie od lat to polscy projektanci nadają ton bursztynowemu wzornictwu – zarówno w przypadku biżuterii komercyjnej, produkowanej seryjnie, jak i w przypadku obiektów unikatowych o charakterze jednoznacznie artystycznym.

Jest to dość oczywiste ze względu na ich łatwiejszy dostęp do surowca, tradycje kultury materialnej oraz możliwości globalnej komercjalizacji efektów swojej pracy. Programując wrażenie wystawy, w sposób szczególny chcieliśmy wyróżnić w tym kontekście wszystkich polskich twórców, którzy – pracując konsekwentnie i systematycznie – nie poddają się łatwej pokusie „festyniarstwa”. Należą do nich – również reprezentowani na wystawie – następujący projektanci, artyści, przedstawiciele środowisk akademickich oraz firmy: Andrzej Szadkowski, Jarosław Westermark, Jacek Byczewski, Paweł Kaczyński, Małgorzata Kalińska, Kinga Sulej, Adriana Lisowska, Marcin Bogusław, Sława Tchórzewska, Jolanta Gazda, Radek Szwed, Tadeusz Jaśkowiak, Aleksander Gliwiński, Mariusz Gliwiński, Elżbieta i Marek Pawłowscy, Tomasz Kargul i Monika Błaszkowska, Giedymin Jabłoński, Dariusz Zarański,  Izabela Gutowska, Maria Fijałkowska, Emilia Kohut, Anna Betley, Marta Hryc, Marta Flisykowska, Monika Gordziej, Ivona Haurash, Magdalena Szadkowska, Agata Danielak-Kujda, Art7, S&A Jewellery Design, NAC Amber Marcin Wesołowski, Chilli Jewellery Ireneusz Glaza, A2 Jewellery i Sławomir Fijałkowski. Szczególną rolę maskotki wystawy odegrała „złota rybka” – rzeźba autorstwa Przemysława Kusia.

Bursztyn stanowi ważny element dziedzictwa krajów nadbałtyckich. Jednak sama wystawa okazuje się niemałym zaskoczeniem dla wszystkich tych, którzy mieli ugruntowane skojarzenia z tym materiałem. To fascynujące, w jaki sposób bursztyn łączy tradycję z nowoczesnością.

Najstarsze bursztynowe zabytki pochodzą z epoki neolitu. Bursztyn był ważnym wyróżnikiem sztuki etruskiej, a apogeum popularności osiągnął w starożytnym Rzymie, z którego wytyczane były „bursztynowe szlaki” nad wybrzeże Bałtyku. W epoce baroku Gdańsk i konkurujący z nim Królewiec stały się centrami jego obróbki i eksportu na wszystkie dwory królewskie ówczesnej Europy. Kiedyś – jako projektant – postrzegałem ową ciągłość historyczną jako rodzaj ograniczenia, kanonu, od którego trudno się uwolnić. Dzisiaj doceniam dziedzictwo owej tradycji, która kojarzy się z konkretnym miejscem i stanowi jego glokalny wyróżnik – oczywiście pod warunkiem, że nie jest tylko muzealnym wspomnieniem, ale wciąż ewoluuje zgodnie z rytmem współczesnego designu i sztuki. Mamy nadzieję, że odbiór prezentowanych na wystawie awangardowych obiektów z zastosowaniem bursztynu stanie się inspirującym doświadczeniem i skłoni kolejnych twórców do zainteresowania się jego właściwościami.

Część wystawy to prace studentów Wydziału Wzornictwa gdańskiej ASP zaprojektowane przy użyciu narzędzi cyfrowych. Dla tych, którzy pozostają wierni tradycyjnym technikom i narzędziom złotniczym, ten fragment ekspozycji może wydać się nieco futurystyczny. Czy w pracach młodych projektantów można doszukiwać się zapowiedzi przyszłych trendów w projektowaniu biżuterii?

Pracownia Designu Eksperymentalnego, którą prowadzę w gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, nie jest klasyczną pracownią złotnictwa – zajmujemy się projektowaniem produktu, w tym także biżuterii. Studio ulokowane jest w strukturze wydziału wzornictwa przemysłowego, co powoduje, że nasi studenci są oswojeni z pracą przy komputerze, dobrze rozumieją wymogi inżynierii CAD / CAM, podstawowym narzędziem weryfikowania ich koncepcji jest druk 3D. Dzięki temu łatwiej jest nam przeskakiwać branżowe granice dyscyplin i pokonywać ograniczenia manualnego rzemiosła, testując również design parametryczny, generatywny, projektowanie w środowisku VR (virtual reality) i AR (augmented reality), czy też kreatywnie wykorzystywać algorytmy sztucznej inteligencji. Funkcjonujemy też w otoczeniu przemysłu – w aglomeracji Gdańska kilka tysięcy osób żyje z eksportu biżuterii z bursztynem – dlatego nasi absolwenci muszą rozumieć logikę współczesnej firmy produkcyjnej oraz sprawnie posługiwać się nie tylko młotkiem i palnikiem – czego oczywiście również nie unikamy – ale także świadomie wykorzystywać zalety technologii cyfrowych. Od dawna zresztą nie postrzegamy ich jako czegoś odrębnego, to po prostu jedna z wielu możliwości prototypowania lub wyrażania artystycznej ekspresji, czego warunkiem – podobnie jak w przypadku klasycznego rzemiosła – jest perfekcyjne opanowanie warsztatu, w tym przypadku cyfrowego, do którego niezbędna jest wieloletnia praktyka w ramach specjalistycznej edukacji.

3628 2
NAC AMBER Marcin Wesołowski


Jak artyśc
i i projektanci różnych pokoleń w Polsce odbierają bursztyn w kontekście jego silnych skojarzeń z tradycyjnym rzemiosłem, biżuterią vintage i ludową?

Te skojarzenia przetrwały głównie w Gdańsku ze względu na jego turystyczny charakter i nadreprezentację popularnej biżuterii, jaką przywozi się zwykle w charakterze pamiątki z określonego miejsca. Pokolenia Y i Z nie kojarzą już jednak bursztynu ze stylistyką biżuterii, którą nosiło się kilkadziesiąt lat temu, ani z etnograficznym eksponatem z przeszłości. Wręcz przeciwnie, młodzi twórcy i młodzi „nosiciele” biżuterii dostrzegają raczej jego zalety – naturalne pochodzenie, etyczne i ekologiczne sposoby pozyskiwania, brak „ekskluzywnego” blichtru, który w obecnych czasach kojarzy się raczej z prymitywnym demonstrowaniem przewagi ekonomicznej. Poza tym bursztyn ma swoją dobrą legendę historyczną – poczynając od greckiej, rzymskiej, ale także chińskiej mitologii, aż po udowodnione niedawno laboratoryjnymi metodami jego prozdrowotne właściwości. To w końcu skamieniała żywica drzew iglastych – wydzielająca zapach, poddająca się działaniu ognia, elektryzująca się przy potarciu jej o kawałek tkaniny i wreszcie korzystnie jonizująca powietrze. Wszystko to powoduje, że dzisiaj bursztyn stał się dla wielu polskich projektantów podstawowym lub dodatkowym wyróżnikiem ich twórczości oraz przewagą konkurencyjną (szczególnie w krajach buddyjskiej Azji, gdzie posiada dodatkową symbolikę – w języku mandaryńskim określenie „bursztyn” oznacza „duszę tygrysa” – i poprzez wciąż żywe nawiązanie do starożytnej legendy stanowi rodzaj amuletu w najbardziej antropologicznym znaczeniu również dla dzisiejszych użytkowników.

Zgodnie z zapowiedzią, projekt „Baltic Amber 2024 > Other Criteria” otwiera cykl prezentacji z bursztynem w roli głównej. Jakie kolejne szlaki będzie przecierać bursztynowa wystawa?

Kolejnym po Festiwalu SREBRO w Legnicy miejscem prezentacji będzie Gdańsk – najprawdopodobniej w nowej galerii Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników, która rozpocznie swoją działalność jesienią 2024. W planach było również pokazanie wystawy podczas Wystawy Światowej EXPO 2025 w Osace, jednak architektoniczne ograniczenia polskiego pawilonu najprawdopodobniej uniemożliwią realizację tego planu. Kierunek „Japonia” zaczął już jednak żyć własnym życiem, więc aktualnie szukamy instytucjonalnego partnera i odpowiedniego miejsca, aby wystawę zaprezentować także japońskiej publiczności. W następnych latach planowane są cykliczne reedycje wystawy – z wciąż nową grupą artystów z Polski i ze świata i w przekonaniu, że tytułowe „Other Criteria” zawsze oznaczać będą najwyższe kryteria jakościowe, przyczyniając się do dalszej i głębszej popularyzacji tego niezwykłego materiału.

 

Wystawa „Baltic Amber 2024 > Other Criteria”
Miejsce: Galeria Satyrykon, Rynek 36, Legnica

Termin: 17.04. – 06.06.24
Organizatorzy: Galeria Sztuki w Legnicy, Międzynarodowe Stowarzyszenie Bursztynników
Kurator: prof. Sławomir Fijałkowski
Katalog wystawy do pobrania