Rok 2009 zapowiada się bardzo interesująco w dziedzinie trendów na stale rozwijającym się rynku kamieni szlachetnych – kolorowe kamienie cieszą się znowu rosnącym zainteresowaniem klientów ostatecznych.

W sektorze kamieni kolorowych prym wiodą intensywne barwy. Wprawdzie utrzymuje się zapotrzebowanie na duże kamienie, jednak widoczny jest wzrost zainteresowania także mniejszą ich masą. Zdecydowanie najlepszą koniunkturą cieszą się asymetryczne szlify.

Spinel – kamień roku 2009


Zdecydowanie najmodniejszym kamieniem roku 2009 będzie spinel – szczególnie ten w kolorze rubinowo-czerwonym i dobrej czystości zajmuje bardzo wysokie miejsce w rankingu ulubionych kamieni i będzie najbardziej cieszył oko nabywcy. Spinele urzekają swoimi pięknymi połyskującymi i żywymi barwami, choć pozostają nieco w cieniu swoich bardziej znanych kuzynów: rubinu i szafiru. Po rubinach to właśnie spinele mają najbardziej atrakcyjną czerwoną barwę, której rozpiętość odcieni waha się od jasnoróżowego, poprzez błyszczący czerwony, aż po ciemny czerwono-granatowy. Druga ważna barwa spineli to granatowy w palecie od połyskującego kobaltowo-niebieskiego aż po zielonkawo-niebieski. Zielone spinele są zazwyczaj bardzo ciemne i sprawiają wrażenie czarnych. Naprawdę czarne spinele pochodzą z kopalni korundów w Tajlandii.
Wśród najbardziej znanych i najczęściej opisywanych kamieni szlachetnych w historii wymieniana jest znaczna liczba dużych spineli znajdujących się w klejnotach koronacyjnych, skarbcach, muzeach i zbiorach na całym świecie. Nadal używane są ich historyczne nazwy balas-rubin i karbunkuł.

Granat-spessartyn modnym kamieniem nr. 2 roku 2009

Kamienie z grupy granatów – a przede wszystkim granat-spressartyn – należą od kilku miesięcy do najbardziej poszukiwanych do celów jubilerskich. Rynek tych kamieni dzieli się na dwa segmenty. Wprawdzie ceny kształtują na wysokim poziomie, jednak przy umiarkowanym wskaźniku wzrostu rzędu 15-20 procent można kupić jednokaratowe kamienie. Silniejsze wzrosty cen widoczne są już przy dwukaratowych kamieniach, a od wagi 5 karatów są one szczególnie poszukiwaną rzadkością.
Najbardziej pożądane są one przede wszystkim w koliach zdobionych pojedynczym kamieniem (solitaire). Granat-spessartyn o masie od dwóch do pięciu karatów znajdują zastosowanie w pierścionkach. Obserwatorzy rynku prognozują dalszy wzrost popytu na te kamienie, szczególnie że świetnie wpisuje się on w trendy kolorystyczne na sezon wiosenny 2009.

Diamenty

Sytuację na światowym rynku diamentów unormowała ujednolicona terminologia i klasyfikacja diamentów wypracowana przez międzynarodowa organizację jubilerską CIBJO (Międzynarodowe Zrzeszenie Biżuterii, Ozdób Srebrnych, Diamentów, Pereł i Kamieni) i International Diamond Council (Międzynarodowa Rada Diamentów) latem br.
Zainteresowanie dużymi diamentami znacznie wzrasta w Azji, a w Europie spada. Dzieje się tak m.in. za sprawą fantazyjnych szlifów, dzięki którym udaje się wydobyć piękno nawet płaskich i małych diamentów. Prym w tej dziedzinie wiedzie zaprezentowany na początku tego roku Sea Shell Cut stworzony przez sir Gabriela Tolkowsky’ego stworzony właśnie z myślą o płaskich kamieniach. Pozwala on uzyskać większą głębię a kamień sprawia wrażenie większego niż w rzeczywistości. Co ciekawe, jego reguły są... intuicyjne! Symetryczne szlify płaskich diamentów wiążą się z dużymi utratami masy, dlatego w tym przypadku bierze się pod uwagę wyjściowy kształt kamienia i dopasowuje doń sposób szlifowania.
Nic więc dziwnego, że asymetryczne szlify przeżywają prawdziwy boom: Star Diamond (z 20 zamiast 16 faset), Novel Cut (bardziej intensywne podkreślenie barwy), Heart Cut (dwa diamenty oszlifowane tak, że złączone ze sobą tworzą kształt serca), Leo Cut (66 wyszlifowanych faset daje więcej blasku) czy High Reflection Cut (poprawia wygląd wszystkich transparentnych kamieni).

Akwamaryny


Wysokie miejsce na liście ulubionych kamieni w tym roku zajmuje akwamaryn i można przypuszczać, że rok 2009 nie przyniesie tu większych zmian. Już jego nazwa przywodzi na myśl uspokajający błękit morza. Szczególnie widoczne jest to w przypadku brazylijskich akwamarynów, które charakteryzują się wyjątkowo intensywną błękitną barwą i są obecnie najbardziej poszukiwane i wielce obiecujące. Wyczerpują się zapasy dużych i wyjątkowej urody akwamarynów, a do łask kupujących wróciły jaśniejsze i mniejsze (poniżej 2 karatów) okazy tych kamieni. Mimo dużego wzrostu zainteresowania widocznego we wszystkich kategoriach wagowych i cenowych, ceny pozostają umiarkowane, ponieważ oferta w magazynach jest bogata a wydobycie w kopalniach stabilne.

Rubiny


Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszą się w tym roku rubiny, których ceny utrzymują się na wysokim poziomie a wydobycie maleje. To winduje ceny już dostępnych na rynku kamieni. Główne miejsca wydobycia znajdują się w niestabilnych politycznie krajach azjatyckich, co dodatkowo przyczynia się do wahań cenowych na światowym rynku. Dostępne obecnie na rynku kamienie pochodzą z Birmy (niestety kraj ten stracił swoją pozycję dostawcy tych kamieni na dłuższy czas), Tajlandii i Sri Lanki oraz w Pakistanu i Afganistanu.

Turmaliny


Turmaliny nadal są i prawdopodobnie będą ulubionymi kamieniami. Stały wzrost popytu i ceny odnotowuje się w przypadku kamieni o barwie czerwono-zielonej. Dzięki dobrym zasobom magazynowym hurtowników udaje się w pełni zaspokajać ten popyt. Także dostawy z afrykańskich kopalni są stabilne.
Ceny za karat rosną i od kwietnia tego roku wzrosły o ok. jedną trzecią. Przede wszystkim zależą one od barw. Granicę 30 dolarów przekroczyły obecnie dwukolorowe czerwono-zielone surowe kamienie, podczas gdy cena czerwonych waha się między 23 a 25 dolarów. Natomiast cena za karat tych kamieni w barwie zielonej ustabilizowała się na poziomie 17-19 dolarów.

Uwaga na określenia poprawianych kamieni szlachetnych

Agresywnie reklamowane są obecnie szlachetne kamienie kolorowe o tzw. „poprawionej czystości”, diamenty o „wzmocnionym kolorze” czy też „uszlachetnione kolorystycznie” kamienie. Z reguły mamy tu do czynienia z poprawianymi termicznie i bombardowanymi elektronami kamieniami szlachetnymi, przy czym podanie źródła tych elektronów jest szczególnie ważne. Nierzadko oferowane są na rynku kolorowe kamienie szlachetne z dodatkową powłoką ceramiczną jako kamienie o „poprawionej jakości”. Poważnie wzrosła również częstotliwość stosowania procesów dyfuzji.  

Artykuł powstał na bazie wykładu Petera Welcheringa wygłoszonego w czasie spotkania informacyjnego targów inhorgenta europe w Warszawie (16.10.08)
Zdjęcia: prezentacja P. Welcheringa