Na niezwykłą inkluzję natrafili poszukiwacze bursztynu na gdańskich Stogach. W bryle bursztynu sprzed 40 milionów lat znajduje się niewielki ssak – praprzodek współczesnego królika. Nowy eksponat trafi wkrótce do gdańskiego Muzeum Bursztynu.

Dotychczas największym okazem zwierzęcia zatopionego w bursztynie była znaleziona w 1997 roku również na plaży na Stogach, jaszczurka z gatunku Succinilacerta succinea.
Niezwykłe znalezisko zostało szczegółowo i wszechstronnie zbadane pod kątem autentyczności. Prof. Andżelika Pasieka, geolog i badacz bursztynu i innych żywic kopalnych z Muzeum Ziemi PAN w Warszawie, zidentyfikowała żywicę, w której znajduje się królik, i określiła, że jest to bursztyn bałtycki (sukcynit) – datuje to okaz z nietypową inkluzją na ponad 40 milionów lat.

Królik dziki (Oryctolagus cuniculus) od zamierzchłych czasów zamieszkiwał tereny północnej Europy, Azję, a także Afrykę. Był zwierzęciem roślinożernym. Osobnik, który przypadkowo wpadł do żywicy przed milionami lat, to zdaniem specjalistów młody samiec.

Nazwa "bursztyn" pochodzi od niemieckiego bernstein (kamień, który się pali). Znanych jest około 60 odmian (gatunków) bursztynu. Najstarsze z nich pochodzą z utworów dewońskich (stwierdzono je w Kanadzie); najmłodsze, nie zaliczane zasadniczo do bursztynów, są znajdowane w Ameryce Południowej, Afryce, Australii i Nowej Zelandii.

Michał Piotrowski
Biuro Prasowe