Jego potrzebę widać szczególnie dobrze, kiedy spaceruje się ulicami Gdańska i obserwuje mnogość wyrobów z bursztynu, które nie mają nic wspólnego ani z designem, ani też ze współczesnym myśleniem o biżuterii. Samo w sobie nie jest to właściwie niczym nagannym, kłopot w tym, że nie jest zachowana równowaga między komercją a kreatywnością. Dlatego właśnie tak ważne jest zachęcanie projektantów i artystów do sięgania po bursztyn i rozwijania nowych pomysłów z nim w roli głównej.
Wśród prac konkursowych były prace bardzo wrażliwe, bardzo piękne obiekty świadczące o niezaprzeczalnych zdolnościach. Bardzo żałuję, że niektóre z nich niewiele nam powiedziały o koncepcji czy też doborze materiałów – czasem to właśnie te czynniki okazują się kluczowe w procesie interpretacji, a niestety nie zawsze da się te informacje wywnioskować ze zdjęcia.