9 lipca na zaproszenie Nadkomisarz Bożeny Prus, komendant VII Komisariatu Policji w Gdańsku-Stogi, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz odbył wspólny patrol z policją i strażą graniczną. Jego celem było zapoznanie się ze skutecznymi działaniami tych jednostek, eliminującymi nielegalne wydobycie bursztynu i związanej z tym dewastacji środowiska.

Podczas patrolu policjanci i funkcjonariusze straży granicznej pokazali prezydentowi Gdańska miejsca, w których wydobywano nielegalnie bursztyn. Towarzyszyło im kilkunastu dziennikarzy. Pierwszym przystankiem „bursztynowego patrolu” był słynny w środowisku bursztynniczym las na Stogach za kościołem, m.in. to tam miano znaleźć „jaszczurkę Gierłowskiej”, która dziś jest ozdobą gdańskiego Muzeum Bursztynu.

Rekultywacja lasu Stogach jest priorytetem

Obecnie od kilkunastu miesięcy nie stwierdzono na tym terenie nielegalnego wydobycia bursztynu. Pozostały po nim jednak bardzo duże dziury i wyrwy w ziemi, niebezpieczne dla spacerujących po lesie mieszkańców i turystów. – To nie są pozostałości po wybuchach z drugiej wojny światowej? – retorycznie zapytał Paweł Adamowicz na widok tak zdewastowanego środowiska. Z kolei Krzysztof Lalik z firmy Golden Amber z Hrubieszowa, która dzierżawi obecnie dwie działki gminne pod rozpoznanie złóż bursztynu, zaproponował, że można ten teren zrekultywować metodą hydrauliczną i przywrócić go do stanu naturalnego.
Las na Stogach należy do gminy: gdyby bursztynnicy pomogli w jego rekultywacji, miasto mogłoby przekształcić go w rodzaj parku z alejką, prowadzącą prosto nad morze. Zamiast ryzykownego spaceru pomiędzy dziurami i lejami, mieszkańcy i turyści mogliby cieszyć się piękną okoliczną przyrodą.

Nie ma już nielegalnego wydobycia

Następnie patrol udał się w rejon Górek Zachodnich, gdzie w lutym tego roku odkryto ostatni przypadek nielegalnego wydobycia bursztynu. – Być może to przypadek, ale faktem jest, że zbiegło się to z uruchomieniem legalnego rozpoznania złóż bursztynu na terenach gminnych – skomentował jeden z policjantów ze znanego gdańskim bursztynnikom VII komisariatu na Stogach. W lutym 2008 roku straż graniczna wspólnie z policją odkryła w rejonie Górek miejsce nielegalnego wydobycia „złota Północy” na dużą skalę. Zarekwirowano setki metrów węży i motopompy. – Nie złapaliśmy sprawców, ale od razu muszę podkreślić, że w nocy jesteśmy w o wiele gorszej sytuacji aniżeli przestępcy – wyjaśniał jeden z obecnych na patrolu „pograniczników”. Nielegalni kopacze wiedzą, którędy uciekać, żeby nie wpaść w zastawione przez samych siebie sidła, czyli dziury dochodzące nawet do 6-8 metrów głębokości.
Dziennikarze z niedowierzaniem kręcili głowami na ich widok. Prezydent Gdańska włożył do jednego z otworów bardzo długi kij, który za chwile przepadł w jego wnętrzu.– Tam gdzie będzie to możliwe, rekultywacja terenów należących do miasta będzie naszym priorytetem – oświadczył po chwili zebranym dziennikarzom. – Bursztynnicy chętnie pomogą w tych działaniach. Bursztyn musi kojarzyć się z naturą i ochroną środowiska – zadeklarował Krzysztof Lalik z firmy Golden Amber.

Konferencja prasowa i prezentacja wydobycia bursztynu


Po wizycie na gdańskich Górkach patrol udał się na Stogi w okolice ulicy Kaczeńce, gdzie na 2 działkach należących do gminy Gdańsk od kilku miesięcy legalnie rozpoznaje się złoża bursztynu. Na jednej z nich, dzierżawionej przez firmę Golden Amber, odbyła się konferencja prasowa, połączona z prezentacją wydobycia bursztynu metodą hydrauliczną. Konferencję otworzyła pani nadkomisarz Bożena Prus, podkreślając, że spotkanie odbywa się w 1 rocznicę podpisania przez prezydenta Gdańska zarządzenia regulującego zasady dzierżawienia terenów gminnych pod rozpoznanie złóż bursztynu i ich wydobycia. – Panie prezydencie, dziękujemy bardzo za tą regulację prawną, która pomogła nam w zlikwidowaniu nielegalnego wydobycia. Dzięki temu funkcjonariusze mogą zająć się innymi działaniami prewencyjnymi – zakończyła krótkie przemówienie pani komendant.

Podziękowania dla funkcjonariuszy

Następnie Paweł Adamowicz podziękował policjantom i straży granicznej za podjęcie skutecznych działań na rzecz legalizacji wydobycia bursztynu, wręczając wybranym funkcjonariuszom specjalne podziękowania oraz unikatowe kawałki bursztynu z herbem Gdańska wykonanym ze srebra. – Aby nasze miasto było prawdziwą stolicą bursztynu, musieliśmy uruchomić legalne wydobycie surowca i mieć do niego dostęp. Cieszę się, że przy współpracy urzędników miejskich, bursztynników, policji i straży granicznej udało nam się do tego doprowadzić. Dziękuje wszystkim za pomoc w tym zakresie – powiedział Paweł Adamowicz.
W sierpniu odbędzie się przetarg na działki o powierzchni blisko 70 hektarów, w którym zostaną wyłonieni kolejni dzierżawcy. Prezydent Gdańska był pod wrażeniem prezentacji wydobycia bursztynu i zachęcił obecnych bursztynników i przedstawicieli Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej do stworzenia z tego typu pokazów plenerowych jako atrakcyjnego produktu turystycznego. Na zakończenie Paweł Adamowicz zaprosił wszystkich zebranych na poczęstunek wśród bujnej zieleni gdańskich Stogów. Rozmowy trwały jeszcze kilkadziesiąt minut, i nikomu z gości nie przeszkadzały dochodzące z miejsca prezentacji wydobycia odgłosy motopompy. – To przecież sygnał, który oznajmia, że w Gdańsku wydobywa się legalnie bursztyn – spointował spotkanie na Stogach jeden z bursztynników.

Organizatorzy dziękują firmie Golden Amber z Hrubieszowa za pomoc w organizacji konferencji prasowej i prezentacji legalnego rozpoznania złóż bursztynu.

Fot. J. Pinkas, www.gdansk.pl