Na konkurs nadesłano 63 prace, z czego tylko 11 zostało odrzuconych – reszta nie tylko spełniała wymogi formalne, ale i reprezentowała przyzwoity poziom. Zresztą jury od razu dość wysoko ustawiło poprzeczkę.

Obserwując te prace, już na pierwszy rzut oka widać, że na rynek wchodzi nowe pokolenie, które silnie zaznacza swoją obecność. Oczywiście jest też ta stara gwardia, która również się rozwija . Czyli z jednej strony mamy progres tej generacji już od dawna osadzonej na rynku, jak np. Jarek Westermark czy Jan Suchodolski, a z drugiej wchodzi ta nowa fala i to jest bardzo ciekawe: widać bardzo dużą różnorodność inspiracji – to może świadczyć o tym, że pochodzą oni z różnych szkół. I chyba nie ma wśród nich amatorów, bowiem ich prace są pod względem koncepcyjnym i technicznym na dobrym poziomie.

Tegoroczne prace konkursowe w dużym stopniu stanowią odzwierciedlenie trendów. Widać inspiracje rękodziełem – nawet jeśli wywodzą się z ludowych technik, są nowoczesne, wysublimowane i na wysokim poziomie. Zauważalne są także liczne odniesienia naturalnych form oraz użycie ciekawych nowych materiałów.

Jury zachwyciło się pracą Pawła Kaczyńskiego, której prawie jednogłośnie przyznano pierwszą nagrodę. Jest to dzieło wykorzystujące przedmiot gotowy – stary zardzewiały nawias przecięty na pół. Praca niepowtarzalna, perfekcyjnie wykonana. Jedno z wyróżnień otrzymał niesłychanie skromny i subtelny pierścionek Anny Fijałkowskiej, jednocześnie bardzo mocny w wyrazie. Taki dobór laureatów pokazuje, że zarówno tegoroczne jury, jak i konkurs są uważni w stosunku do uczestników: zauważają także te prace, które są skromne i ciche, choć mocne w swojej koncepcji artystycznej. To dobrze świadczy o jury, kiedy dostrzega rzeczy nieewidentne.

Katarzyna Rzehak jest historykiem sztuki i krytykiem designu, pracuje w Instytucie Wzornictwa Przemysłowego. Pełniła funkcję przewodniczącej jury w tegorocznym konkursie PREZENTACJE.