Rozkwit artystycznego bursztynnictwa nad Bałtykiem
W okresie największej świetności rzemiosła bursztynniczego, a więc od XVI do pocz. XVIII wieku, dominowały dwa ośrodki wytwórcze: Gdańsk i Królewiec. Cechy bursztynników w innych miastach nadbałtyckich: Słupsku, Kołobrzegu, Koszalinie i Elblągu, miały drugorzędne znaczenie.
Rozwój warsztatów rzemieślniczych
Z chwilą włączenia Gdańska do Rzeczpospolitej (1466 r.) i utworzenia cechu bursztynników w roku 1477, rzemieślnicy tej specjalności, dotąd pozbawieni możliwości rozwoju z powodu rygorystycznych ograniczeń narzuconych przez administrację krzyżacką, mogli zacząć legalnie pracować. Kazimierz Jagiellończyk przyznał Gdańskowi "bursztynonośne" tereny wokół miasta, a zwłaszcza Mierzeję Wiślaną. Szybki rozwój warsztatów rzemieślniczych spowodował jednakże, że surowca wkrótce zaczęło brakować. Zaczęto sprowadzać go nielegalnie z należącej do Zakonu Sambii, co spowodowało długoletnie zatargi z Krzyżakami. Mistrzowie krzyżaccy, rezydujący od 1457 roku w Królewcu, domagali się nawet u króla polskiego likwidacji cechu. W końcu jednak włączyli gdańską korporację do swojej organizacji handlowej (1483 r.). W 1533 roku sprowadzaniem bursztynu z nowo powstałych Prus Książęcych zajęła się rodzina Jaskich z Gdańska. Przywilej ten podpisał ostatni wielki mistrz krzyżacki, a od sekularyzacji Zakonu pierwszy świecki władca Prus, książę Albrecht Hohenzollern. Mimo niewystarczających zasobów surowca z własnych złóż pozostających w gestii najpierw Rady Miasta a potem samego cechu, a także kłopotów z monopolistyczną polityką Jaskich, bursztynnictwo gdańskie rozwijało się prężnie i znajdowało coraz to nowych, możnych odbiorców. Oprócz bogacącego się mieszczaństwa wyroby z bursztynu kupowała szlachta, magnaci i duchowieństwo, a wkrótce i na dworze królewskim doceniono urodę i niezwykłość tych dzieł. Z czasem stało się zwyczajem zamawianie u bursztynników gdańskich okazałych, bogato zdobionych wyrobów lub całych kompletów, np. zastawy stołowej, które posłowie królewscy wywozili do odległych krajów jako prezenty dyplomatyczne od polskich władców. Przez dwa następne stulecia bursztynowe arcydzieła powstałe w warsztatach Gdańska i Królewca trafiały do skarbców wielu europejskich monarchów i książąt; dużo wspaniałych darów dostało się do Rosji i Turcji.

rozkwit_1Bursztynowe dzieła z XVI wieku
Asortyment wytwarzanych w Gdańsku wyrobów zmienił się wraz z docierającym tu od 2 ćw. XVI wieku ruchem reformatorskim. Dotychczas dominujące w wytwórczości dewocjonalia ustąpiły miejsca przedmiotom codziennego użytku i zbytkownym drobiazgom. O wytwarzanych z bursztynu "skrzyneczkach, łyżeczkach, wazeczkach, klatkach dla ptaszków" pisał zgorszony takim stanem rzeczy legat papieski, kardynał Francesco Giovanni Commendone (1563 r.). W zbiorach polskich zachowało się bardzo niewiele dzieł z tego okresu, wśród nich figurka Madonny na półksiężycu z warsztatu oliwskiego (Częstochowa, klasztor Paulinów na Jasnej Górze) i medalion w kształcie serca z portretem Stefana Batorego, znaleziony w grobowcu Anny Jagiellonki (Kraków, skarbiec katedry na Wawelu). W Muzeum Zamkowym w Malborku znajdują się dwa unikatowe przykłady renesansowej biżuterii bursztynowej datowane na XVI/XVII w. - fragment kolii księżnej brzeskiej Sybilli Doroty i naszyjnik do stroju męskiego z cylindrycznych paciorków z rzeźbionymi girlandami.
Większość bursztynowych dzieł z XVI wieku, które przetrwały do naszych czasów, ma proweniencję królewiecką. Na dworze księcia Albrechta, znanego miłośnika i mecenasa sztuki i nauki, pracowało wielu nadwornych bursztynników. Mając dostęp do największych na świecie złóż bursztynu, mieli oni możliwość wyboru najbardziej atrakcyjnego materiału. "Widziałem bryły bursztynu wielkości głowy ludzkiej, z których jego wysokość książę pruski kazał wykonać czary i puchary" - pisał w połowie XVI wieku Andreas Aurifaber, osobisty lekarz księcia i autor obszernej monografii o bursztynie bałtyckim ("Succini historia" 1551).

Zanim utworzono cech w Królewcu (1641 r.) bursztynnicy "nadworni" zdobyli już sobie zasłużoną renomę. Z archiwalnych rachunków dworu królewieckiego wyłania się asortyment wytwarzanych przez nich przedmiotów; były to niewielkie naczynia (pucharki, buteleczki, puszki), szachownice, sztućce z rękojeściami z kości słoniowej, ozdoby, rzeźby, oprawy drobnych przedmiotów. Na zamku Rosenberg w Kopenhadze zachował się komplet 18 srebrnych półmisków o bursztynowych dnach, wykonanych w 1585 roku przez złotnika królewieckiego Andreasa Kniefela i bursztynnika Stenzela Schmitta. Opisywane przez Aurifabera XVI-wieczne "czary i puchary" można dziś zobaczyć w niektórych muzeach europejskich, np. w Schatzkammer der Residenz w Monachium, w Staatliche Kunstsammlungen w Kassel, Ostpreussisches Landesmuseum w Lüneburgu czy Kunsthistorisches Museum w Wiedniu.

rozkwit_2

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rozwój bursztynniczego rzemiosła w XVII wieku
Generalnie rzecz biorąc XVI- wieczne wyroby z bursztynu były niewielkich rozmiarów, gdyż ze względów technologicznych najczęściej wykonywano je z jednej bryły. Natomiast od początku XVII wieku nowa metoda obróbki opracowana przez królewieckiego bursztynnika Georga Schreibera zdeterminowała dalszy kierunek rozwoju tej dziedziny rzemiosła i pozwoliła na znaczne uatrakcyjnienie wytwarzanych przedmiotów. Polegała ona na wycinaniu z bursztynu cienkich płytek, zdobieniu ich płytkim reliefem, a następnie łączeniu bezpośrednio ze sobą ("na wpust", przy pomocy klejów lub taśm srebrnych). W ten sposób powstały najpiękniejsze dzieła gdańskiego i królewieckiego bursztynnictwa: szkatułki, kufle, dzbany, talerze, puchary. Do ich wykonania dobierano przezroczyste okazy bursztynu, przez które prześwitywały grawerowane od spodu scenki i motywy ornamentalne. Aby podkreślić ich blask zaczęto podkładać pod grawerunki płatki złotej folii (technika eglomisée). Dużą rolę zaczęła odgrywać kość słoniowa. Spełniała ona zarówno funkcjonalną, jak i dekoracyjną rolę. Na XVII-wiecznych wyrobach z bursztynu występuje zazwyczaj w formie płaskorzeźbionych plakietek ze scenkami biblijnymi lub mitologicznymi, postaciami świętych, panopliami i motywami kwiatowymi.

rozkwit_3Około połowy XVII wieku bursztynowe wyroby zaczęto konstruować w oparciu o szkielety drewniane. Była to technika zdecydowanie łatwiejsza, ale w rezultacie efektowna, gdyż stwarzała możliwość wykonania dzieł znacznie większych niż dotychczas. W ten sposób powstawały kilkukondygnacyjne ołtarzyki domowe, szkatuły, szafki z szufladkami na drobiazgi, różne gry stołowe. Drewno oklejano płytkami bursztynu wyciętymi w formie rozmaitych figur geometrycznych; płytki te, ze względu na wielobarwność bursztynu, tworzyły wspaniałą mozaikę ciepłych kolorów. W centralnych miejscach szkatułki czy ołtarzyka umieszczane były grawerowane medaliony z przejrzystego bursztynu na złotej folii, płaskorzeźby z kości lub pełnoplastyczne rzeźby. Barokowy przepych takich wyrobów uwidacznia się najpełniej w dziełach najwybitniejszych mistrzów, słynnych zwłaszcza ze swoich prac rzeźbiarskich: Jacoba Heise z Królewca oraz Michela Redlina i Christopha Mauchera z Gdańska. Posiadanie unikatowych wyrobów z "bałtyckiego złota" stało się wręcz modne wśród najwyższych warstw społeczeństwa. Niektórzy władcy zatrudniali bursztynników na swoich dworach (np. Kopenhaga - zamek królewski, Kassel - dwór landgrafów heskich), a ich wyroby przeznaczali do dworskich "kunstkammmer", gdzie mogły być podziwiane obok innych dzieł sztuki oraz przechowywanych tam najróżniejszych egzotycznych osobliwości.

Bursztynowa Komnata
Najsłynniejsze dzieło powstałe na zamówienie królewskie to niewątpliwie Bursztynowa Komnata. Fryderyk I, król Prus, zapragnął prześcignąć wszystkich rozmachem i oryginalnością pomysłu na dzieło z bursztynu. Na jego zlecenie nadworny architekt królewski, Andreas Schlüter, opracował projekt gabinetu w całości wyłożonego tym surowcem. W 1701 roku do realizacji projektu ściągnięto z dworu w Kopenhadze Gottfrieda Wolframa, bursztynnika króla duńskiego Fryderyka IV. Po sześciu latach zastąpili go dwaj artyści z Gdańska - Gottfried Turau i Ernst Schacht. W 1713 roku Fryderyk Wilhelm I, znany ze skąpstwa syn i następca Fryderyka I, rozkazał wstrzymać bardzo już zaawansowane prace. Gotowe części ściennej okładziny zapakowano w skrzynie i złożono w magazynach berlińskiej zbrojowni. Trzy lata później przekazano je w prezencie carowi Rosji Piotrowi I. Bursztynowa Komnata została ukończona kilkadziesiąt lat później w pałacu w Carskim Siole. Nad jej realizacją pracowali mistrzowie włoscy, królewieccy i rosyjscy, a efekt finalny znacznie różnił się od pierwotnego projektu, głównie ze względu na znacznie większe rozmiary wnętrza, a także nowe, rokokowe trendy w sztuce. Trzy bursztynowe ściany urozmaicały lustrzane pilastry, pozłacane kinkiety na setki świec, cztery wielkie mozaiki z kamieni uralskich i kaukaskich, rzeźbione supraporty nad drzwiami, a nad całością wielki fryz malarski imitujący bursztyn.
Bursztynowa Komnata uważana jest za ukoronowanie okresu świetności nowożytnego rzemiosła bursztynniczego. Już w 1 połowie XVIII wieku pojawiły się symptomy wskazujące na jego powolny upadek. Sprawiły to zarówno kłopoty z surowcem, jak i spadek popytu na luksusowe wyroby z bursztynu. Więcej nabywców znajdowały bibeloty i drobiazgi: puzderka i tabakierki, flakoniki, etui na przybory do szycia, uchwyty do lasek, rożki na proch, oprawy przyborów toaletowych. Ponowny, choć już nie tak spektakularny rozkwit przeżyje bursztynnictwo europejskie dopiero w 2 połowie XIX wieku.
W miejscu zaginionej w czasie II wojny światowej Bursztynowej Komnaty można od 2003 roku podziwiać jej rekonstrukcję, natomiast stosunkowo nielicznie zachowane, oryginalne dzieła z okresu świetności tej dziedziny sztuki znajdują się dziś w niektórych muzeach europejskich. Najlepszymi zbiorami mogą się poszczycić: zamek Rosenberg w Kopenhadze, skarbiec królewski na zamku w Sztokholmie, Kunsthistorisches Museum w Wiedniu, Victoria & Albert Museum w Londynie, Museo Argenti w Palazzo Pittich we Florencji, zbiory rosyjskie w Ermitażu i Carskim Siole oraz niemieckie w Dreźnie, Monachium, Kassel i Lüneburgu. W Polsce najcenniejszą kolekcję dawnych wyrobów z bursztynu posiada Muzeum Zamkowe w Malborku.