3. stycznia zostało oficjalnie otwarte Światowe Muzeum Bursztynu na wyspie św. Tomasza na Karaibach, prezentujące bogate zbiory bursztynów z całego świata ze szczególnym uwzględnieniem bursztynu bałtyckiego.

To już trzecie muzeum z ekspozycją poświęconą bursztynowi w tym regionie. Skąd takie zainteresowanie skamieniałą żywicą? Głównie dlatego, że występuje tam m.in. bursztyn dominikański i kopal kolumbijski. Jest to także bardzo atrakcyjne miejsce turystyczne – zanim muzeum zostało oficjalnie otwarte, już było odwiedzane przez setki osób dziennie. Pomysłodawcą stworzenia tej placówki właśnie na Karaibach w miejscowości Charlotte Amalie jest Jan Sierżantow z firmy Valerio 888. Idea została wcielona w życie we współpracy z Michaelem Ballem, który udostępnił pomieszczenia w zabytkowym hotelu 1829. Projekt został stworzony i zrealizowany przez projektanta biżuterii i fachowca w dziedzinie obróbki bursztynu Jacka Barona. To właśnie on jest autorem zaskakującego Bursztynowego Wodospadu oraz Bursztynowego Lasu. Las zbudowany jest ze sztucznych krzewów i drzew, z których wycieka żywica (z bogatym opisem powstawania bursztynu), natomiast wodospad to ściana wyklejona kopalem kolumbijskim postarzonym w autoklawie o rozmiarach ponad 2 metry szerokości i ponad 5 metrów wysokości, po której spływa woda.

Eksponaty

Twórcy muzeum starali się trzymać prawdy merytorycznej na tyle, na ile pozwalają wszelkie opracowania naukowe. Okazało się bowiem, że w zależności od źródeł, istnieją różne teorie. „Korzystaliśmy ze źródeł angielsko-, polsko- i niemieckojęzycznych i staraliśmy się o kompromis. Najwięcej rozbieżności wzbudził temat pochodzenia bursztynu. Dla mnie kompendium wiedzy były książki autorstwa prof. Barbary Kosmowskiej-Ceranowicz i na nich przede wszystkim się opierałem w realizacji projektu” – podkreśla Jacek Baron.

Na Muzeum Bursztynu składają się dwie sale – prezentacja ekspozycji oraz sklep ze współczesnymi wyrobami z bursztynu. W pierwszej sali – pięknej i starej, gdzie wyjątkowy nastrój zapewniają autentyczne belki stropowe i gabloty podświetlone od spodu światłem punktowym – na ścianach zawieszone są ekrany, na których wyświetlane są podpisy, filmy oraz zdjęcia. Zlokalizowany tutaj dział naturalny zawiera wszystkie rodzaje bursztynów, jakie udało się do tej pory zdobyć: m.in. bałtycki, japoński, birmański, jak również kopal. Jest też bogata kolekcja brył bursztynu, krople oraz inkluzje – niektóre z nich zostały opisane przez dr. Elżbietę Sontag, kierownika Muzeum Inkluzji w Bursztynie Uniwersytetu Gdańskiego. Wszystkie są podpisane i opisane w sposób rzetelny z rozróżnieniem poszczególnych rodzajów bursztynu i kopali, jak również z informacjami na temat sposobów uzyskiwania wybranych odcieni barwnych w bursztynie.

Drugi dział obejmuje wyroby z bursztynu od neolitu poprzez okres rzymski aż po przykłady rzeźby z XVIII i XVIII w. Nie są to jednak obiekty autentyczne, a jedynie rekonstruowane. Tutaj prezentowane są także współczesne repliki elementów z Bursztynowej Komnaty oraz współczesna biżuteria. „Mieliśmy ambicje zgromadzenia w muzeum także obiektów zabytkowych, jednak ze względu na ich niewielką dostępność, odłożyliśmy ten temat na później, skupiając się obecnie na innych tematach” – opowiada projektant.
Współczesne, artystyczne zastosowanie bursztynu dodatkowo podkreślają pokazy z Gali Mody i Bursztynu w czasie targów Amberif wyświetlane na monitorach. Nawiązaniem do historii regionu są trzy ogromne, pięknie wykonane okręty z wyprawy Kolumba umieszczone na falach z bursztynu – Kolumb miał dotrzeć tu w czasie jednej ze swoich wypraw i zostać obdarowany przez tubylców złotem i bursztynem.

Po takim wprowadzeniu w historię bursztynu i sztuki bursztynniczej odwiedzający jest konfrontowany ze współczesnymi przykładami obróbki tej skamieniałej żywicy – w ogromnym sklepie z gros oferty stanowią ozdoby stworzone w polskich pracowniach i firmach, zarówno unikaty i krótkie serie, jak i wyroby komercyjne.

Plany na przyszłość

Choć muzeum jest oficjalnie otwarte, proces przeobrażeń prawdopodobnie będzie trwał jeszcze przez najbliższy rok: ekspozycja będzie stale zmieniana i uzupełniana. Planowane jest stworzenie działu z falsyfikatami, który ma mieć przede wszystkim walory edukacyjne – ma pokazać, jak niewiele warte są podróbki. Na tarasie ma powstać restauracja, w której podawana będzie bursztynowa wódka, bursztynowy rum produkowany w hotelu w kolorze zielonym, miodowo-bursztynowe lody etc. Goście będą smakować tych bursztynowych delicji i rozkoszować się widokiem mebli zdobionych bursztynem oraz dużych eksponatów, dla których zabrakło miejsca wewnątrz. Kolejnym pomysłem jest mini kopalnia bursztynu z możliwością poławiania.
Właściciele muzeum zakładają, że w najgorętszym okresie turystycznym, który trwa tutaj od grudnia do maja, placówkę odwiedzi min. 1000 osób dziennie i ich zdaniem będzie to tym samym najbardziej odwiedzane muzeum bursztynu na świecie. „Liczymy na to, że będzie to największa atrakcja tego typu na wyspie. Sam hotel już jest atrakcją historyczną i tym samym turystyczną” – podkreśla Jacek Baron.    

Zdjęcia: Bursztynowy Las – droga wiodąca do muzeum (na górze). Wnętrze Muzeum Bursztynu. Fot. Jacek Baron