Andrzej Wajda otrzymał w minioną sobotę bursztynowy prezent od Mariusza Gliwińskiego, projektanta i właściciela firmy Ambermoda. 

Jeden z najważniejszych polskich reżyserów, laureat Oscara, współtwórca polskiej szkoły filmowej, jest nie tylko wybitną osobowością kina ale także wspaniałomyślnym mecenasem sztuki. 14 lat temu, za pieniądze otrzymane w ramach nagrody filmowej w Kyoto, Andrzej Wajda ufundował w Krakowie Centrum Sztuki Japońskiej Manggha. Z okazji 14. rocznicy istnienia centrum, a także imienin reżysera, zorganizowano w minioną sobotę w „Mandze” uroczystą galę, na którą zaproszono przedstawicieli środowisk artystycznych i intelektualnych, przyjaciół, oraz przedstawicieli placówek dyplomatycznych i Japończyków mieszkających w Krakowie.

Podczas oficjalnej części uroczystości, Mariusz Gliwiński wręczył Andrzejowi Wajdzie zaprojektowany przez siebie komplet biżuterii męskiej. Unikatowa spinka do krawata, nawiązująca formą do tematu filmowego, oraz spinki do mankietów, zostały wykonane z użyciem czarnego bursztynu, brylantów oraz srebra i złota.
Komplet biżuterii wykonano z symbolicznych materiałów – czarny bursztyn bałtycki, ze względu na swój wiek i zwartość jest swoistą organiczną kroniką Ziemi. Brylanty, które także umieszczono w tej kompozycji, symbolizują czystość, trwałość i szlachetność. Gest Mariusza Gliwińskiego jest wyrazem uznania i dowodem „osobistej wdzięczności za filmy Andrzeja Wajdy, a w szczególności za szacunek do prawdy i pomordowanych oficerów pokazany w obrazie 'Katyń'.”


Materiał firmy Ambermoda