Bransolety Kacpra Schiffersa

Podczas gdy w różnych językach istnieją różne szczegółowe określenia rodzajów biżuterii, język polski nie jest tak precyzyjny i operuje w zasadzie tylko jednym, powszechnie używanym pojęciem biżuteria. Stąd pewnie biorą się liczne kontrowersje i dyskusje fachowców nad tym, co jest, a co – wg niektórych – nie jest już biżuterią. Czy biżuteria to tylko obiekt wykonany ze srebra, złota czy platyny? A może każdy przedmiot, który założymy na siebie jako ozdobę, będzie rodzajem biżuterii?

Encyklopedia Powszechna PWN podaje: Biżuteria [franc.], drobne wyroby złotnicze i jubilerskie używane jako ozdoba ciała i element ubioru, także ozdoby ludów prymitywnych – z rogu, kości, piór itp.; wykonywana zwykle z materiałów cennych (m.in. ze złota) i ozdobnych (np. masa perłowa), zdobionych różnymi technikami (-> filigran, emalia, niello itp.), odznacza się artyst. wykonaniem; formy b. ulegały ogólnym przemianom stylowym, a jej projektowaniem zajmowali się najwybitniejsi artyści.” Ta skrótowa, z konieczności, definicja pozostawia wiele miejsca na własną interpretację i nie odzwierciedla współczesnej złożoności zjawiska. Jeśli bowiem za właściwe kryterium przyjąć użyte w wyrobie materiały, to jak zakwalifikować ozdoby, które nie zawierają kruszców a jednak stanowią istotną wartość estetyczną? A może najważniejszy jest sposób wykonania przedmiotu i użyte w tym procesie narzędzia, bez względu na końcowy efekt wizualny?

Próba wprowadzenia dodatkowych określeń również nie wydaje się szczęśliwym rozwiązaniem. Hasło biżuteria sztuczna wywołuje bowiem najczęściej skojarzenia z plastikową tandetą, biżuteria artystyczna bywa zwrotem nadużywanym, biżuteria autorska potencjalnym nabywcom nie daje żadnego klarownego wyjaśnienia, a złotnictwo sugeruje niefachowcom konieczność użycia w wyrobie złota, a nie sposób jego wykonania. Sprawę komplikuje dodatkowo fakt, że w dzisiejszych czasach tworzeniem biżuterii zajmują się już nie tylko złotnicy i jubilerzy, a projektanci poszukują coraz nowszych i bardziej innowacyjnych materiałów. Jak w tej różnorodności ocenić i wybrać naprawdę dobrą biżuterię?

1877 2

Choć to zadanie niełatwe, chcemy wziąć pod lupę kilka najważniejszych czynników i podjąć próbę usystematyzowania zagadnienia, aby choć trochę przybliżyć temat użytkownikom biżuterii. Zdajemy sobie sprawę, że siłą rzeczy będzie to pewne uogólnienie, które nie odda w pełni całej złożoności i że zawsze pozostaną niepasujące do schematu wyjątki (zarówno takie, które odbiegają in plus jak i in minus od „normy”). Nadal będziemy posługiwać się słowem biżuteria, rozumiejąc przez to wszelkie rodzaje ozdób oferowanych nam przez współczesny rynek.

1877 3

Biżuteria produkowana masowo

Ilościowo stanowi zapewne największy procent spośród wszystkich wytwarzanych ozdób. Produkcja na dużą skalę odbywa się w zakładach rzemieślniczych lub fabrykach. Specjalnie skonstruowane linie produkcyjne oraz efektywne w produkcji technologie (od przetwórstwa tworzyw sztucznych, po systemy komputerowe wytwarzające skomplikowane odlewy z kosztownych metali) lub zatrudnianie taniej siły roboczej pozwalają zmniejszyć jednostkowy koszt wyrobu. Produkcja na dużą skalę musi jednak znaleźć szerokie grono odbiorców, a przez to trafiać w przeciętny gust i być możliwie ponadczasowa i uniwersalna. Zmiana designu jest trudna, kosztowna i obarczona znacznym ryzykiem finansowym. Skuteczny marketing potrafi jednak zdziałać cuda i przekonać nabywców, że byle świecidełko jest ich upragnionym klejnotem.

W tej szerokiej grupie znajdą się zarówno azjatyckie wytwórnie tanich ozdób, których produkty znaleźć można za przysłowiowe grosze w niemal każdym dziale z gotową konfekcją, a także mniejsze zakłady rzemieślnicze, które od lat wykonują te same tradycyjne i mało ambitne, choć stosunkowo tanie, wzory pierścionków czy krzyżyków, które znajdziemy w sklepach na terenie całego kraju. Wśród producentów masowej biżuterii można jednak wskazać także tych, którzy swoją wysoką pozycję i renomę na światowym rynku osiągnęli zasłużenie, przez dziesięciolecia rzetelnie budując markę i dbając nie tylko o jakość techniczną, ale także o dobre wzornictwo swoich wyrobów. Firmy takie na ogół zatrudniają projektantów (choć czasem pozostają oni anonimowi) lub tworzą zespoły osób zajmujących się estetyczną stroną produkcji, śledzących trendy mody lub nawet tę modę kreujących. Ceny takiej biżuterii bywają astronomiczne, odzwierciedlając nie tylko wartość użytkową konkretnego produktu, ale także możliwość posiadania kultowej marki. Renomowane firmy sprzedają swoje wyroby najczęściej w markowych sklepach i butikach.

Biżuteria projektancka (designerska, artystyczna, autorska)

I ta grupa nie jest jednorodna, charakteryzuje się jednak pewną wspólną cechą: biżuteria projektancka – jak sama nazwa wskazuje – jest zaprojektowana przez konkretną osobę, która pod tym projektem się podpisuje. W tym wypadku bowiem proces projektowania wydaje się ważniejszy niż sama produkcja. Projektant nadaje przedmiotowi własne piętno i narzuca indywidualny styl, w ramach obowiązujących w danym momencie trendów modowych lub nawet granicę mody przekraczając. Biżuteria projektancka szuka odbiorców wśród bardziej wyrobionych estetycznie, odważnych i otwartych na nowe rozwiązania osób, którym wrażliwość danego twórcy przypadnie szczególnie do gustu.

Biżuteria projektancka powstaje najczęściej w niewielkich autorskich pracowniach, rękami samych artystów lub zatrudnionych przez nich fachowców. Może być produkowana w krótkich seriach lub nawet w pojedynczych egzemplarzach (tzw. unikaty), czasem powstających na indywidualne zamówienie nabywcy. Wykonywana jest najczęściej ręcznie lub przy użyciu stosunkowo prostych i uniwersalnych urządzeń, które nie muszą być dedykowane – tak jak w poprzednim przykładzie – konkretnemu wzorowi, a jedynie ułatwiają i nieco przyspieszają pracę nad każdym projektem. Ręczna produkcja jest praco- i czasochłonna, a za jakość techniczną produktu autor odpowiada osobiście. Na cenę wyrobu składa się nie tylko wartość użytych materiałów i wkład pracy przy jego wykonaniu, ale także wartość projektu i „ładunku intelektualnego” włożonego w powstanie danego przedmiotu. Projekty powielane seryjnie są tańsze, przyjemność posiadania przedmiotu unikatowego zazwyczaj jest bardziej kosztowna. Swoje prace autorzy sprzedają najczęściej we własnym zakresie lub przez wyspecjalizowane galerie, starając się budować swoją markę stosunkowo skromnymi środkami – raczej walcząc o image metodami PR, niż sięgając po klasyczną reklamę.

Do grupy projektantów należą przede wszystkim złotnicy pracujący w szlachetnych metalach i stosujący właściwe dla tych materiałów, tradycyjne i trudne techniki złotnicze i jubilerskie. Nieliczni pasjonaci odtwarzają techniki, które przez wieki uległy zapomnieniu, przez co ich dzieła cechuje szczególna wyjątkowość. Ale w grupie tej są także osoby eksperymentujące z niekonwencjonalnymi materiałami i technikami, które często nadają nowe znaczenie słowu biżuteria. Extremum takich artystycznych poszukiwań stanowią dzieła wykonywane na różnego rodzaju biżuteryjne konkursy, które są swoistą próbą kreatywnej odpowiedzi na zadany przez organizatorów temat. Takie obiekty nie są na ogół przeznaczone do sprzedaży – czasem nie są nawet przeznaczone do użytkowania! – i należy je traktować jako konceptualne poszukiwania nowych form i środków wyrazu, które więcej wspólnego mają z czystą sztuką niż z produkcją ozdób.

Biżuteria rękodzielnicza i amatorska

Trzecia, stosunkowo najmniej liczna grupa to biżuteria wykonywana przez mniej lub bardziej zdolnych amatorów i twórców-rękodzielników. Amatorskie i rękodzielnicze wykonywanie biżuterii nie wymaga na ogół specjalistycznych urządzeń, a praca nad nimi może odbywać się w domu. Bywa, że jest ona głównym zajęciem autorów, choć na ogół stanowi tylko odskocznię od innych obowiązków. Wykonywane osobiście prace przeznaczają oni na swój użytek lub szukają potencjalnych nabywców w gronie znajomych. Czasem nawiązują współpracę z mniej lub bardziej profesjonalnymi galeriami, oferując na ogół niewygórowaną cenę.

Osoby zajmujące się tworzeniem takich ozdób na ogół nie mają „złotniczego zaplecza”, korzystają więc przede wszystkim z gotowych (metalowych, srebrnych, a nawet złotych) elementów, których oferta na rynku jest ogromna. Cześć z nich ogranicza się także do użycia „kupnych” koralików, a przez to swój wkład twórczy sprowadza najczęściej wyłącznie do kolorystycznego wyboru, skomponowania i złożenia w całość gotowych półfabrykatów. Trudno tą metodą osiągnąć oryginalne efekty. Takie działania są świetnym hobby i mogą być dobrym początkiem drogi na twórczym szlaku, choć wartość artystyczna i jakość tego typu wyrobów pozostawia często wiele do życzenia.

W tej grupie osób można jednak znaleźć i takie, które specjalizują się w różnych nietypowych, rękodzielniczych technikach i latami kultywują swoją pasję tworzenia. Z czasem potrafią nie tylko osiągnąć mistrzostwo w danej dziedzinie, ale także rozwinąć ją i udoskonalić – kiedy warsztat już nie ogranicza, powstaje miejsce na ciekawe wizualnie, niebanalne i nowatorskie efekty. Myli się ktoś, kto uważa, że są to techniki proste i niewymagające specjalnych umiejętności. Jak bardzo potrafią być żmudne i czasochłonne, wiedzą najlepiej ci, którzy spróbowali swoich sił przy tworzeniu tego typu ozdób. Słowo rękodzieło nie ma dobrych konotacji, w naszym kraju kojarzy się głównie z latami siermiężnego komunizmu i nadrabianiem braków rynkowych przez samodzielne, nie zawsze jakościowo i wizualnie zadawalające działania. Jeśli jednak spojrzeć na to zjawisko z innej perspektywy, można dojść do wniosku, że zarówno efekty pracy, jak i finansowe oczekiwania zdolnych i ambitnych rękodzielników powinny zostać bardziej docenione.

Kupując biżuterię, poza wyglądem, ceną i jakością wykonania, warto już na wstępie rozważyć, która grupa biżuterii odpowiada najlepiej naszym potrzebom. Jeśli szukamy oryginalnej biżuterii, żeby „wyróżnić się z tłumu”, nie szukajmy jej raczej wśród produktów masowych; jeśli za najważniejszą cechę uznamy wartość użytych w biżuterii materiałów, nie starajmy się szukać wśród wyrobów rękodzielniczych; jeśli natomiast najważniejszym kryterium jest cena, nie oczekujmy, że nasze wymagania spełni biżuteria artystyczna.

Najlepszych wyborów życzy warszawska szkoła złotnicza Wytwórnia Antidotum (www.wytwornia.antidotum.pl)


Tym artykułem Portal amber.com.pl we współpracy z warszawską szkołą złotniczą Antidotum pragną zainaugurować cykl publikacji na temat biżuterii, które przybliżą czytelnikom temat biżuterii we wszystkich możliwych jej aspektach – od powstawania po porady dotyczące zakupu, użytkowania i pielęgnacji.