„Dla nas bursztyn jest najważniejszy” – podkreśla Eugeniusz Gowkielewicz z firmy Gedan. Udowadnia to z powodzeniem już od wielu lat, prezentując w swoich pracach różne oblicza tego słonecznego kamienia.

Choć w duecie z córką Martą Bogusz stworzył niezapomniane bursztynowe kreacje, zdobył nagrody i wyróżnienia w prestiżowych konkursach, pokazał, że potrafi o nim myśleć w także we współczesnych kategoriach, to jednak w najnowszej kolekcji postawił na klasykę. Jak sam przyznaje, sprowokowały go do tego same kamienie „ze starych zasobów”: „Dziś już bardzo trudno znaleźć takie bursztyny” – mówi. Dlatego pozwolił im, by same podpowiedziały, jak chcą być oprawione, co w praktyce oznacza, że wymyślił takie oprawy, by ingerencja w kamień była jak najmniejsza. Inspiracji dostarczyły wcześniejsze kolekcje stworzone we współpracy z mistrzami sztuki złotniczej. W efekcie powstała kolekcja bardzo klasyczna, wręcz stylizowana na dawną, przy niewielkim udziale srebra i maksymalnej ekspozycji bursztynu.