Materiałem bardzo często pojawiającym się w ozdobach indiańskich, szczególnie w sztuce Navajo, jest także bursztyn. Już w czasach prekolumbijskich Indianie używali do ich wytwarzania lokalnych żywic kopalnych.

Od wieków biżuteria odgrywała ogromna rolę wśród Indian Ameryki Północnej. Najbardziej charakterystyczne style wykształciły się w sztuce zdobniczej szczepów Hopi, Zuni i Navajo. Co ciekawe, indiańska biżuteria, jaką znamy dzisiaj, powstaje dopiero od niespełna 250 lat - wcześniej Indianie nie znali techniki zaawansowanej obróbki metali. Umiejętność przetapiania złota i srebra dotarła do Ameryki Północnej przez konkwistadorów. Wraz z techniką, Indianie przejęli od Hiszpanów również wzornictwo (np. często spotykany w sztuce Navajo motyw "squash blossom").

Najpopularniejszym kamieniem, tradycyjnie używanym przez Indian jest turkus, mający znaczenie symboliczne. Materiałem, który bardzo często pojawia się w ozdobach indiańskich, szczególnie w sztuce Navajo, jest także... bursztyn. Już w czasach prekolumbijskich Indianie używali do wytwarzania swojej biżuterii lokalnych żywic kopalnych, występujących min. na terenie Kansas, Alaski, Kalifornii, Arkansas, Maryland , Massachusetts, Montany, New Jersey, Północnej Karoliny, Tenesee, Teksasu, Waszyngtonu, Wyoming i Nowego Meksyku. Złoża te pochodzą głównie z okresu kredy i zostały szczegółowo opisane przez Susan Ward Aber i prof. B. Kosmowską-Ceranowicz w artykule „Bursztyn i inne żywice kopalne świata. Kredowe żywice kopalne Ameryki Północnej: cedaryt (czemawinit), jelinit” (Polski Jubiler 2/2001).

Oprócz imitacji i plastiku (wiele wyrobów "indiańskich" wykonywanych jest w Chinach), można dzisiaj dość często w biżuterii "southwest" spotkać bursztyn bałtycki. Półfabrykaty przywożone są do Ameryki min. przez firmy polskie.

Fot. Małgorzata Gliwińska